1.7 C
Wałcz
Kontakt

Erasmus z wizytą w Czechach

Grupa nauczycieli akademickich wróciła  z Czech, z pięknego miasta Pilzna, z Uniwersytetu Czech Zachodnich w Pilźnie. W nomenklaturze Erasmusa+ zalicza się ten wyjazd jako wyjazd pracowniczy, w odróżnieniu od wyjazdu dydaktycznego. Była to wizyta robocza nakierowana na zapoznanie się z charakterem uczelni i Wydziału Mechanicznego. W wyjeździe, ze strony naszej Uczelni udział wzięli nauczyciele akademiccy z Instytutu Politechnicznego oraz pracownica Działu organizacji kształcenia i spraw studenckich. W czasie wizyty odbyło się kilka spotkań z kadrą i pracownikami wydziału  oraz zademonstrowano szereg laboratoriów, w tym laboratorium virtualnych przestrzeni i badań zmęczeniowych. Nasi nauczyciele byli  pod wielkim wrażeniem tego co widzieli i słyszeli. Uniwersytet jest 6 uczelnią w rankingu najlepszych uczelni w Czechach! Jest dosyć młody i ciągle się rozbudowuje. Jest też dużą uczelnią – oferuje studia na 9 wydziałach, gdzie kształci się ponad 20 tys. studentów z Czech i z innych krajów np. z Korei, Meksyku, z krajów Afrykańskich czy innych krajów europejskich. W zeszłym roku była tu także jedna z naszych studentek ZiIPu. Oczywiście w ramach Erasmusa. To co warte zauważenia w organizacji pracy na uniwersytecie, to zdecydowany kierunek na głęboką współpracę z przemysłem. Najważniejszym partnerem w kształceniu i w badaniach naukowych jest Skoda. Ale nie Skoda od samochodów osobowych, tylko Skoda produkująca tramwaje, pociągi i elektrownie jądrowe. Uczelnia korzysta z zaplecza technicznego partnera, ale i pracuje na jego (Skody) pożytek. Partner odwdzięcza się zatrudniając absolwentów, zlecając badania i wyposażając laboratoria i sale wykładowe. Przykładem niech będzie niesamowita ekspozycja dotycząca budowy i obsługi elektrowni jądrowych z trenażerami sterowni, gdzie można przećwiczyć nawet wariant Czernobyla. Była tam także ekspozycja „bolidów” – samochodów-gokartów wyścigowych, które budują studenci by ścigać się w formule uniwersyteckiej. Jest czego pozazdrościć, ale też była to przede wszystkim lekcja jaki jest pomysł na sukces.

Poza wrażeniami, wizyta dała też kilka spostrzeżeń z grupy tzw. „dobrych praktyk”, które to praktyki można łatwo wprowadzić na polu naszej uczelni. Utwierdziła też w przekonaniu, że jako uczelnia obraliśmy dobry kierunek działania oparty na głębokiej współpracy z pracodawcami i w symbiozie z otoczeniem społeczno-gospodarczym. Wizyta zaowocowała też wnioskami co do pracy dydaktycznej i wychowawczej ze studentami. To, co wydaje mi się najistotniejszą cechą Uniwersytetu w Pilźnie, jest zdecydowane zaangażowanie studentów w pracę uczelni. Np. kiedy zwiedzano ekspozycję elektrowni jądrowych, o zasadach działania i szczegółach technicznych  na stanowiskach opowiadali studenci, i to po angielsku lub niemiecku. Studenci ci pełnili tam stały dyżury dla potrzeb każdego, kto był zainteresowany techniką znajdującą się na ekspozycji.

 

Inne artykuły

Ułatwienia dostępu